Najemca ma prawo oczekiwać, że po drugiej stronie stołu negocjacyjnego znajduje się profesjonalny partner, który bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu z polskiego, ale i zagranicznego rynku, jest w stanie precyzyjnie ustalić odpowiedni pułap opłaty eksploatacyjnej. Niestety, najczęściej już pierwsze nadesłane rozliczenie pokazuje, że pokładane w wynajmującym oczekiwania dalekie były od smutnej rzeczywistości.
Każdego roku, począwszy od marca, najemcy centrów i parków handlowych przeżywają swój coroczny koszmar związany z oczekiwaniem na rozliczenie kosztów eksploatacyjnych nieruchomości komercyjnych, w których wynajmują swoje powierzchnie handlowe. Najemcy są już po swoich własnych bilansach. W związku z tym wydaje im się, że przychody, a szczególnie zyski z danej lokalizacji są satysfakcjonujące, ale podświadomie wiedzą, że jednak nie do końca mogą czuć się bezpiecznie, że nieoczekiwanie mogą zostać uderzeni mocno po ...
-
poprzedni artykuł
10 projektów smart city, które inspirują
-
następny artykuł
Zadbaj o wzrok pracownika